Zgodnie z raportem Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) o stanie rynku telekomunikacyjnego w 2019 roku i ujętą w nim inwentaryzacją danych w roku 2019 zgłoszono 239 187 węzłów światłowodowych, a średnio w Polsce co drugi węzeł wyposażony jest w interfejsy światłowodowe. Dobrze obrazuje to bardzo duże zagęszczenie linii światłowodowych widoczne na poniższej mapie. Jak wykazują autorzy wspomnianego raportu, liczba takich węzłów wzrosła o 22 tys. w stosunku do 2018 roku i czterokrotnie w stosunku do roku 2013. 

 

RELACJE SIECI ŚWIATŁOWODOWYCH W POLSCE

(Źródło: Raport UKE o stanie rynku telekomunikacyjnego w 2019 roku)

 

Tak ogromna i ciągle rosnąca liczba interfejsów światłowodowych przyczyniła się znacząco do wzrostu zainteresowania zamiennikami modułów optycznych, które dzięki swojej atrakcyjnej cenie pozwalają na zmniejszenie wydatków.

Jednak tylko dobrej jakości zamienniki modułów pozwolą nam ograniczyć koszty. O tym, na co zwrócić uwagę przy wyborze zamienników, pisaliśmy już częściowo w artykule Czy używać zamienników modułów optycznych. Tym razem przyjrzymy się bliżej aspektom związanym z kompatybilnością zamienników modułów optycznych z urządzeniami producentów OEM.

Niejednokrotnie wybrane przez nas zamienniki transceiverów mają kłopoty z kompatybilnością z posiadanym urządzeniem aktywnym, takim jak np. przełącznik, serwer, router. Jednym z powodów tych problemów jest blokowanie możliwości stosowania zamienników przez producentów sprzętu aktywnego, którzy chcąc chronić przychody ze sprzedaży własnych modułów, ciągle modyfikują i aktualizują oprogramowania swoich urządzeń, tak aby wspierały jedynie ich własne transceivery.

Nierzadko zdarza się, że zakupiony przez nas zamiennik modułu optycznego nie jest rozpoznawany przez urządzenie, w którym ma pracować, lub też początkowo jest przez nie rozpoznawany i z nim współpracuje, jednak po jednej z kolejnych aktualizacji softu przestaje współpracować z urządzeniem, w którym jest zainstalowany. 

 

 

 

Taka sytuacja rodzi wiele problemów takich, jak: brak działania linku, niezadowolenie podpiętych na linku klientów, poniesienie przez nas dodatkowych kosztów związanych z wymianą wkładki, którą ktoś musi zdemontować i zainstalować w jej miejsce inną. Niedziałającą wkładkę musimy odesłać do dostawcy bądź producenta, poczekać na jej zwrot albo wymianę, ponownie ją zainstalować, a klientowi uruchomić link zastępczy.

 

 

A co, jeśli taka wkładka jest już po okresie gwarancji? Czy musimy kupić nową, a może musimy zapłacić za jej przeprogramowanie? Problemy i koszty zaczynają się napiętrzać, a początkowo niskie koszty zamiennika wkładki światłowodowej znacząco rosną. Płacimy pracownikowi za prace instalacyjne, firmie transportowej za dostarczenie wkładki do dostawcy/producenta. Zdarza się również, że w ramach rekompensaty za niedziałający link musimy obniżyć opłaty abonamentowe klientom podpiętym na linku lub zapłacić kary umowne za przerwy w świadczeniu usługi. Czasami jesteśmy zmuszeni kupić kolejną wkładkę lub szukać innego dostawcy, na co nie mamy ani czasu, ani ochoty.

 

 

Na kompatybilność wkładki wpływa nie tylko sposób jej zaprogramowania, ale również powtarzalność wykonania płytek PCB. Przekłada się ona bowiem bezpośrednio na osiągnięcie kompatybilności modułu optycznego z urządzeniem aktywnym, w którym jest zainstalowany. Niestety bardzo często zdarza się, że producenci modułów optycznych nie zwracają uwagi na zmiany projektów układów na płytkach PCB, dostarczając niejednokrotnie urządzenia o niepowtarzalnej architekturze płytek PCB. Brak tej powtarzalności powoduje, że moduły optyczne tego samego typu identycznie zaprogramowane raz współpracują bez problemu z urządzeniem aktywnym i są przez nie rozpoznawane, a innym razem są przez to urządzenie niewłaściwie rozpoznawane lub też dla niego całkowicie niewidoczne.

 

Idealnym rozwiązaniem problemów z kompatybilnością modułów optycznych byłaby możliwość samodzielnego programowania modułów optycznych, w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. Jak podpowiada użytkownik Facebooka na jednym z forów branżowych: „Czemu sobie na RPi nie zrobisz programatora do wkładek? Przecież to prosta robota…”. Czy aby na pewno?

Więcej szczegółów w kolejnym artykule już niebawem 

 

PODPOWIADAMY:

Moduł optyczny danego typu zgłasza się jako inny typ. Czy to jest błąd?

Zdarzają się sytuacje, w których wkładka jest rozpoznawana przez przełącznik, transmisja przebiega bez problemów, ale sama wkładka przedstawia się w urządzeniu jako inny typ. Przykładowo: instalujemy wkładkę typu BiDi, która w przełączniku zgłasza się jako inna, np. „LR”. Tego typu sytuacja ma najczęściej miejsce w przypadku, w którym producent urządzenia aktywnego, np. przełącznika, nie posiada w swojej ofercie wkładek BiDi. Tak więc aby taka wkładka mogła być przez ten przełącznik rozpoznana, musi zostać zaprogramowana jako jeden z typów wkładek dostępnych w ofercie takiego producenta, np. jako „LR”. W takim przypadku mimo że wkładka przedstawia się inaczej, nie jest niepoprawnie zaprogramowana, gdyż sama transmisja przebiega poprawnie, a przełącznik ją rozpoznaje.

 

Mamy poprawnie zaprogramowany moduł optyczny, ale link się nie podnosi. Co teraz? 

Podpowiadamy w kilku punktach, co ustawić na urządzeniu aktywnym po wpięciu do niego wkładki, o czym zdarza nam się nie pamiętać, a co często bywa przyczyną problemów z poprawnym działaniem linku. 

Manualnie podnieś link i skonfiguruj port:

  • sprawdź załączenie portu,
  • korzystając z modułu diagnostyki DDM wkładki, sprawdź: czy dioda/laser TX działa, tj. wysyła sygnał, oraz czy dioda odbiorcza RX sygnał odbiera,
  • sprawdź, czy złączki optyczne patchcordu i wkładki nie są zabrudzone,
  • sprawdź ustawienia na porcie (prędkość oraz FEC),
  • jeśli link się nie podnosi - ustaw ręczne prędkości transmisji,
  • jeśli link się podniósł, ale są problemy z transmisją - sprawdź ustawienia portu: vlan i ustawienia routingu.

 


Nie chcesz przegapić kolejnych artykułów Zapisz się do newslettera lub polub nas na:

FACEBOOKU